Fachmeni zakończyli pierwszy etap instaliacji. Zrobili wod-kan, wyprowadzili rurki do kaloryferów, przyłącz do szamba i zrobili DGP.
Na początek poprawili to co zepsuli. Rozdzielacz na górze, aczkolwiek znów w tym przypadku nie obyło się bez poprawek mimo iż pan główno dowodzący dostał od nas wyraźne instrukcje jak ma to przesunąć. Ale jak to na koniec fachmen stwierdził
"nieco się rozpędził", a myślenie przysło później. No cóż... do trzech razy sztuka. Teraz rodzielacz wygląda tak:
Po poprzednim umiejscowieniu została wielka dziura, którą będziemy chyba przed tynkami musieli zalepić, bo nie sądzę żeby nam ktoś położył 15cm tynku :)
Okazało się również że rurę od kanalizacji na dole położyli tak że wystawała by 7cm nad wylewką. Dobrze że mężyk zwrócił na to uwagę bo byśmy obudzili się z ręką w nocniku. Na szczęście poprawili.
Jak już wspomniałam zrobiliśmy też przy okazji DGP. Urządzenie nawiewne zostało umiejscowione na strychu. A teraz w każdym pokoju na górze dyndają sobie radośnie takie oto rury:
Co jeszcze... a no w końcu udało nam się uprzątnąć sterty desek, a wszystkie śmieci zebrać w jednym miejscu przed domem, zdjąć nalepki z okien po stronie zewnętrznej...
Zrobiło się bardzo przyjemnie na zewnątrz. A front domku wygląda teraz tak:
Od poniedziałku działa elektryk. Mamy co do niego dobre przeczucie, że gościa nie trzeba będzie pilnować na każdym kroku.
Załatwiliśmy też ekipę od tynków. Cena za cementowo-wapienne kładzione maszynowo 22zl/mkw . Termin początek października.
Druga sprawa to przyłącze wody. Nasi fachmeni nie mieli uprawnień żeby to zrobić (może to i dobrze) dlatego szukaliśmy innej firmy. Wykonanie według projektu (robocizna + materiał + koparka + geodeta) 3500zł. Termin 12-15 września. Trzeba jeszcze złożyć odpowiedni papiórek w ZGK w Wieliczce.