Kolorowy zawrót głowy...
Dostaliśmy dzisiaj kolornik, żeby zdecydować o przyszłym kolorze elewacji. Matko... ile tych kolorów... chyba z 500... wszystkie kombinacje RGB... :D brak wyboru źle... za duźy wybór jeszcze gorzej ;) Tęczowo nam...
Dostaliśmy dzisiaj kolornik, żeby zdecydować o przyszłym kolorze elewacji. Matko... ile tych kolorów... chyba z 500... wszystkie kombinacje RGB... :D brak wyboru źle... za duźy wybór jeszcze gorzej ;) Tęczowo nam...
Pan Mariusz z ekipą rozpoczęli dzisiaj wełnowanie. Przez cały dzień obłożyli prawie wszystkie skosy. Muszę przyznać, że szybko im to idzie. Byliśmy przekonani, że zajmie im to więcej czasu, ale niem a co narzekać ;) W domu zrobiło się cieplutko i w środku nie hula już wiatr. A teraz rzut oka na efekty...
Od poniedziałku znów ruszamy z robotą :) Będzie ocieplać się poddasze. Wełna już nawieziona:
Zastanawialiśmy się nad wełną: Knauf, Rockwool i Isover. Wyszło na Isover, bo nic innego na składzie nie było dostępne od ręki. Kombinacja 15 + 5. Powinno wystarczyć.
Karton-gipsów na gotowo wyszło ok. 125m2. Do tego będziemy wyciągać wełnę na poddasze zeby ograniczyć straty ciepła. W sumie zamówiliśmy 214m2 (wełna 15 cm) i 134m2 (wełna 5cm). Całość elegancko pomieściła się w salonie, co widać powyzej.
Pan Mariusz, szef ekipy ocenił prace (wełna + stelaz + wełna + folia + karton-gips + szpachlowanie) na około 3 tygodnie. Czyli teoretycznie na święta będziemy ociepleni ;)
Jak już wcześniej wspominałam Panowie kominkarze wykonali nam wczoraj obudowę kominka. Obudowa jest bardzo prosta, jak to nazwali taka skrzynia. Zależało nam na tym żeby zajmowało jak najmniej miejsca bo na tej ścianie ma się jeszcze zmieścić w przyszłości telewizor :) Do tego zrobimy jeszcze ramkę z marmuru i wsio :)
Wkład kominkowy wybraliśmy z Uniflamu. Uniflam 700 Standard.
A sama skrzynia prezentuje się tak:
Nie ma jeszcze kratek bo Panowie zamiast czarnych przywieźli białe, więc zamontują dopiero przy okazji montowania ramki.
Ramka natomiast będzie z takiego oto marmuru:
Jest kominek więc musi być i ogień do tego kominka ;) Paliło się pięknie... z resztą sami zobaczcie...
Właśnie dzisiaj minął rok odkąd założyliśmy bloga i dokumentujemy nasze poczynania :)
Z tej okazji musi być torcik.. włala :D
A jak było przez ten rok? Ano róznie :) Raz lepiej, raz gorzej. Udało nam się po wielkich, dwu miesięcznych zmaganiach dostać kredyt i rozpocząć budowę. Potem wszystko rosło jak na drozdzach, a w 3 miesiące mieliśmy stan surowy otwarty. Miesiąc poźniej montaz okien i rolet. No i spotkanie z naszą jak na razie największą budowlaną porazką czyli hydraulikami. Roczek świętujemy w domku który ma juz instalacje, tynki i wylewki. Dziś takze wstawiliśmy pierwszy "mebel" czyli kominek. Przed nami jeszcze duzo pracy i wyborów. Ale jak to mówią juz blizej niz dalej :)