Dzień 29. - dalsze prace i... zagwozdka...ratujcie
Budowa leci dalej. Dzisiaj kolejny etap deskowania. Pojawił się już także balkon :)
Tymczasem my rozmyślamy na temat dachówki. Niedługo trzeba będzie złożyć zamówienie a tu się wszystko pokomplikowało. Na początku byliśmy nastawieni na dachówkę Koramic Kunice Marsylka antracytowa angoba, ale nasz majster polecił nam żeby popytać o Koramic Gorlitz czarna zabytkowa albo Jungmeier czarna angobowana. Przyszła dzisiaj pierwsza wycena za Jungmeier i... 19tyś... Za Koramic Kunice Marsylka... 14tyś. Niby różnica niewielka ale wiadomo człowiek liczy się z każdym groszem.
Słyszeliśmy że Koramic Kunice ma jakąś wypustkę że przy transporcie rysuje się każda dachówka... słyszeliście o czymś takim? Zastanawiamy się czy by nie zaryzykować tej Koramic Kunice... Ma z Was ktoś ją u siebie? Czy jesteście z niej zadowoleni? Jakieś rady?