A dzisiaj zalewanie wieńca...
Wczoraj zbrojenie a dzisiaj zalewanie wieńca. Poszło 3 kubiki betonu.
W międzyczasie ekipa rozszalowała parter. Zniknął cały las. Zrobiło się bardzo przyjemnie :)
Niestety znowu przez 1.5 tygodnia nic się nie będzie działo :( ale cóż musi schnąć powoli.
W przyszłym tygodniu ma przyjechać dachówka, okna dachowe, cegły na działówki, kominy i wentylacja. Gdzie my to wszystko upchniemy? ;) Po Bożym Ciele wchodzi natomiast ekipa od dachu. A potem działówki.
My natomiast zastanawiamy się jak najlepiej zaplanować kolejne prace czyli ekektrykę hydraulikę i ogrzewanie. W jakiej kolejności to wszystko załatwić żeby było ok? Na początku zdecydujemy się na elektrykę. W sumie najłatwiejsza i najszybsza część. Póżniej chcielibyśmy żeby weszła ekipa od hydrauliki i c.o. Tylko tutaj zaczynają się schody... Na pewno trzeba zrobić hydraulikę przed tynkami... o ilę się nie mylę ;) Ale jak z ogrzewaniem? Przed czy po tynkach? Jak to było u Was? Oj głowa boli od myslenia...ale mężuś mówi że za dużo myślę :D Ważne że do przodu.