Nadejszła wielkopomna chwila...
Przez ostatni tydzień troszkę się u nas działo. Odebraliśmy decyzję o odrolnieniu oraz uzgodniony projekt zjazdu. Niestety obie dycyzje w momencie odboiru nie były jeszcze prawomocne, więc na uprawomocnienie musimy jeszcze poczekać dwa tygodnie. Z projektem zjazdu nie obyło się bez małych problemów. Ponieważ projekt zakłada zamontowanie lustra (w związku z ograniczoną widocznością) konieczne było przygotowanie projektu nowej organizacji ruchu i uzgodnienie go z policją. Na szczęście urzędnicy po zaznaczeniu w projekcie zjazdu, że takie opracowanie będzie sporządone w osobnym projekcie, wydali nam zgodę zanim takie opracowanie zostało przygotowane i uzgodnione z policja. Uff... Z początkiem tego tygodnia adaptacja projektu także została zakończona.
Dzisiaj odebraliśmy wszystkie przygotowane przez architekta dokumenty i cytując klasyka "nadejszła wielkopomna chwila"... oto złożyliśmy wnioski o pozwolenie na budowę domu oraz zjazdu :D Za tydzień, góra dwa pozostaje nam donieść prawomocne decyzje o odrolnieniu i projektu zjazdu. Pani na dzienniku podawczym po przyjęciu wniosków rzekła tylko, że "będziemy się kontaktować" więc teraz pozostaje nam tylko czekać na upragnione "Wyrażam zgodę...". Czas oczekiwania? Teoretycznie 2 miesiące, rekord wydania takiej zgody to 2 tygodnie ;) Da się? Da się! No to czekamy... czekamy... czekamy...